Są rzeczy, o których wolałbyś zapomnieć. Rzeczy, o których nie chcesz rozmawiać nawet z najbliższymi. Rzeczy, które sprawiają, że odwracasz wzrok z przerażeniem i przekonujesz siebie, że to się nigdy nie wydarzyło.

Teraz to wszystko dzieje się naprawdę. W XXI wieku, w dobie globalnej tolerancji i komercyjnych podróży poza horyzonty planety Ziemia. W tej chwili na Ukrainie rozgrywa się najkrwawszy i najbardziej ludobójczy epizod w historii Europy od zakończenia II wojny światowej. Rosyjskie rakiety podpalają ukraińskie miasta i odrywają ludziom kończyny. Za pomocą ciężkich czołgów opancerzonych rosyjscy żołnierze rozbijają samochody z przerażonymi cywilami próbującymi uciec przed wojną. A ci, którym nie udało się uciec, są okradani, gwałceni i zabijani. Nawet dzieci. Ten koszmar od miesięcy prześladuje cały cywilizowany świat. I z biegiem czasu jego koniec wydaje się odleglejszy niż kiedykolwiek.

Setki milionów ludzi z różnych epok, kultur i zakątków świata odczuwało nieznośny ból i horror wojny. Z czasem całe to doświadczenie umiera wraz z jego nosicielami, ale jednocześnie krystalizuje się w artefaktach kulturowych. I takie właśnie artefakty zostały zebrane w programie „Sensitive Content” festiwalu LINOLEUM.

Obejmuje on siedem autorskich animacji, które pomagają nam poczuć, że nie jesteśmy sami. Pomagają nam zrozumieć, że będziemy w stanie to przetrwać. Sprawiają, że wierzymy, że na pewno staniemy się silniejsi niż wcześniej. I nigdy nie zapomnimy.