Takiego duetu jeszcze nie było. Agentka FBI razem z policjantką z Bostonu mają złapać niebezpiecznego barona narkotykowego. Od początku widać, że para jest zupełnie niedobrana. Agentka, to służbistka, wysportowana i powściągliwa, a policjantka z kolei jest gburowata, ma nadwagę, a jej metody śledcze szokują. Dodatkowo obie są zupełnie nieprzyzwyczajone do pracy w zespole, więc nie jest im łatwo znaleźć wspólny język. Przez to podczas śledztwa napotykają wiele nieoczekiwanych zabawnych sytuacji. Jednak im więcej czasu mija, tym wyraźniej widzą, ze muszą połączyć siły, by złapać przestępcę.