Film animowany o wędrownym artyście Remiku, który zakochał się w pięknej Miłce, nawet nie podejrzewając, że jest księżniczką. Gdy dziewczynę porywa zły czarownik Czarnomor, by wykorzystać moc jej miłość do wzmocnienia swoich sił. Remik wyrusza na pomoc uprowadzonej księżniczce. Po drodze będzie musiał pokonać wiele przeszkód i zmierzyć się z niebezpieczeństwami, by udowodnić, że prawdziwa miłość jest silniejsza niż magia.

Animacja to debiutancki projekt reżysera Olega Malamuża. Nie jest obrazem historycznym ani bezpośrednią adaptacją prozy Aleksandra Puszkina. Dorośli widzowie zapewne rozpoznają w filmie nawiązania do bajki „Rusłan i Ludmiła”, a młodzi widzowie będą cieszyć się ekscytującą i dynamiczną historią z barwnymi postaciami.

Widzowie zwracają uwagę na wysokiej jakości animację, udane żarty i ciekawą ścieżkę dźwiękową. Można tam usłyszeć utwory Nadii Dorofijewej i Positive, którzy też udzielili głosu głównym bohaterom. Piosenkę finałową zaśpiewała Jamala, zwyciężczyni Eurowizji w 2016 roku. Prawa do dystrybucji filmu zostały sprzedane do ponad 50 krajów, a wersję anglojęzyczną opracował Andrew Hilton, jeden z twórców „Madagaskaru".

Ciekawostką jest też to, że „Skradziona księżniczka” jest jednym z najbardziej dochodowych projektów w kinie ukraińskim i zarobił ponad 35 milionów hrywien.