Cóż, czterysta tysięcy subskrybentów to trochę mało jak na takiego gościa. Tommy's Puppet Lab to stanowczo znana w szerokich kręgach marka. Dlatego ma sto dwadzieścia milionów wyświetleń - po prostu nie wszyscy są subskrybowani. Same duże zabawki Freddy'ego są sporo warte - a on sam je wykonał.

Wydaje się, że łatwo jest zrobić te figurki, ale naprawdę trudno je narysować

Nie bardzo prosi o odstawienie tabletów z grami)) czasem gra we Freddy'ego, co jest oczywiste, bo z nim też robi lalki)) Ale przy okazji fajnie jest patrzeć na jego grę. Chociaż sam chłopak jest czasem przerażający ze swoim uzależnieniem od kukiełek! Jest naprawdę niezłym brzuchomówcą, kukiełki mówią i poruszają się równolegle do niego! To nawet straszniejsze niż coś z Freddy'ego)) Ale podoba mi się kanał, w tym nawet tą creepy strona Kanadyjczyka, która uwielbia lalki.

Nie tylko kanał, jest cała strona z Tommy's Puppet Lab, gdzie Tommy tłumaczy co robi, jak to robi, uczy ludzi jak robić nawet lalki, sprzedaje swoje parafernalia - dla mnie to przykład człowieka, który dobrze zarabia na swoim hobby) Mimo, że to bardzo dziwne hobby) to i tak jest fajnie.

Ma też problem ze słuchem! Nie przeszkadza mu to jednak w zabawianiu ludzi. A Tomi wydaje się taki pogodny, mimo swoich problemów. I pomaga też innym! Zawsze imponowali mi tacy ludzie.